Molo w Kołobrzegu — historia, modernizacja i czy warto je odwiedzić?
Kołobrzeskie Molo ma niezwykle długą historię. Już od ponad stu czterdziestu lat służy mieszkańcom i turystom, jako jedna z największych atrakcji. Początkowo drewniane, mniej solidne i krótsze, dziś nowoczesne, solidne i naprawdę duże. Pierwszy drewniany pomost powstał w 1881 roku. Miał zaledwie sto metrów długości, jednak robił ogromne wrażenie. Od czasu powstania pierwszego pomostu konstrukcja była niszczona i przebudowywana wielokrotnie. Nowoczesne molo, które dziś możemy podziwiać w Kołobrzegu, nie ma praktycznie nic wspólnego z drewnianym pierwowzorem. Jest solidne, podświetlane, dużo większe i szersze. Czy warto wybrać się na spacer po Kołobrzeskim Molo? Jakie atrakcje na nim znajdziemy, czy jest bezpłatne? Na te i wiele innych pytań poznasz odpowiedź w poniższym artykule.
Molo Kołobrzeg — od drewnianego, do żelbetonowego
Pierwsze, drewniane Molo w Kołobrzegu cieszyło się ogromną popularnością. Jednak podczas drugiej wojny światowej zostało doszczętnie zniszczone. W latach siedemdziesiątych dwudziestego wieku postanowiono zbudować molo na nowo, a w dodatku cały materiał konstrukcyjny zmieniono z drewna na żelbeton. To była pierwsza poważna zmiana, która nastąpiła po wojnie i przez około czterdzieści lat molo służyło mieszkańcom, było trwałe i opierało się dzielnie niszczycielskiemu wpływowi morskich fal. Nowe, żelbetonowe molo miało już długość 220 metrów i było ponad dwa raz dłuższe niż pierwowzór.
W 2004 roku przyszedł czas na zmiany. Przeprowadzono remont mola na ogromną skalę. Cała inwestycja kosztowała około 3 milionów złotych, ale z tego, co sądzi większość, była warta każdej złotówki. Ostatecznie molo ma dziś trzy kondygnacje, czyli tarasy widokowe. Ma szerokość 9 metrów, kształt litery T, a wieczorem jest pięknie podświetlane przeróżnymi kolorami świateł LED.
Molo w Kołobrzegu – Nowoczesne Kołobrzeskie Molo — atrakcje i lokalne ciekawostki
Nie każdy wie, że Molo w Kołobrzegu jest dostępne przez cały rok dla odwiedzających, zarówno w dzień, jak i nocą, a w dodatku zupełnie bezpłatnie. Świetlny spektakl, jaki odbywa się codziennie wieczorną porą na Kołobrzeskim molo, tworzy niezwykle romantyczną scenerię. To bardzo oryginalna atrakcja, ale nie jedyna. Na samym końcu Kołobrzeskiego Mola, czyli ponad 200 metrów od linii brzegowej znajduje się wyjątkowa kawiarnia. TRio Molo Cafe (bo tak nazywa się kawiarnia znajdująca się na końcu Kołobrzeskiego Mola) niejednokrotnie została całkowicie zalana w trakcie licznych sztormów. Wielu turystów ogląda to zjawisko z niedowierzaniem, jak można prowadzić biznes w tak trudnych warunkach. Jednak właściciele doskonale sobie radzą. Są przygotowani na złą pogodę, w chwilach zagrożenia po prostu zamykają lokal. W ciepłe słoneczne dni zawsze są tu tłumy turystów i to nie tylko ze względu na ciekawe umiejscowienie kawiarni. Można tu zamówić przepyszne lody, kucharze organizują pokazy live cooking i różnego rodzaju spektakle.
W pobliżu kołobrzeskiego mola znajduje się mnóstwo atrakcji. Bez względu na to, czy podróżujemy z dziećmi, czy bez powinniśmy zobaczyć Muzeum 6D – Maszoperia, które znajduje się pięć minut drogi spacerem od mola. Jest to bardzo oryginalna atrakcja, która przenosi nas w świat Maszopów — tutejszych rybaków, którzy od dziesiątek lat kultywują swoje tradycje. Sceneria tej atrakcji jest niepowtarzalna. Ręcznie malowane obrazy 3D tworzą złudzenie optyczne, które polega na tym, że płaskie pejzaże wydają się przestrzenne. Całość efektu potęgują okulary 3D, które otrzymujemy przy wejściu.
Dziesięć minut spacerem od Kołobrzeskiego Mola znajduje się Miasto Myszy i Ukryta Kraina. To kolejne dwie atrakcje, które po prostu trzeba zobaczyć. Miasto Myszy jest fenomenem na skalę światową, gdyż nigdzie indziej takiej atrakcji nie ma. Tylko w Kołobrzegu można obejrzeć ponad 500 żywych myszy umieszczonych w przepięknych, bajkowych sceneriach. Atrakcja ta bawi i uczy, a co najważniejsze zapada w pamięć. Niemal każdy, kto wcześniej miał awersję do tych stworzeń, wychodząc z Miasta Myszy, zaczyna je lubić.
Ukryta Kraina natomiast to atrakcja dla dzieci, które są żądne przygód. Mogą wejść do obiektu i za pomocą czarodziejskiej różki, którą otrzymują przy wejściu ożywiać świat znajdujący się w środku. Wśród baśniowej scenerii można dopatrzyć się oznakowań w postaci małych gwiazdek. Każdorazowo po dostrzeżeniu owej gwiazdki należy wypowiedzieć magiczne zaklęcie, machając różdżką, a świat wokoło stanie się interaktywny. Być może przemówi do nas ogromny wiewiór, a może otworzą się drzwi? …kto wie, trzeba sprawdzić samemu.
Zawsze warto udać się na wyjątkowy spacer na Molo, gdy przyjeżdżamy do Kołobrzegu. Zarówno latem, jak i zimą jest tu po prostu pięknie. Molo Kołobrzeg Zaprasza!